logo drogi kaszubskiej

 

"Vistula Run" 24-27.08.2017, Wiatrakowo 

W dniach 24-27 sierpnia odbyła się druga edycja rajdu Vistula Run. Tym razem Old Bike Club był licznie reprezentowany; Wiesław z rodziną na Panther, Piotr na Ariel Red Hunter, Jarek na Triumph Silent Scout, Marcin H. na Norton 16H, Hubert na BSA Empire Star i Marcin K. na BSA Sloper. Przyjechała także spora grupa naszych kolegów z Niemiec oraz wielu naszych polskich przyjaciół i znajomych. W sumie w imprezie udział wzięło niespełna 40 motocykli co pozwoliło zachować jej kameralny charakter.

Bazą imprezy, podobnie jak dwa lata temu było urokliwe Wiatrakowo. Miejsce to będzie się nam zawsze dobrze kojarzyć ze względu na miłą i niezawodną obsługę oraz wyśmienite jedzenie.

Czwartek był dniem przyjazdu i zakwaterowania, chociaż część gości, w tym niżej podpisany przyjechała wcześniej. Czwartkowa rejestracja przebiegała bardzo sprawnie.

W piątek odbył się pierwszy etap rajdu połączony ze zwiedzaniem Nałęczowa, Pałacu w Kozłówce i parku pałacowego w Puławach. Pałac w Kozłówce zrobił bardzo duże wrażenie na wszystkich gościach.

W sobotni poranek ruszyliśmy w drugi etap rajdu urozmaicony przeprawą promową przez Wisłę, wystawą naszych motocykli na kazimierskim rynku i rejsem statkiem po Wiśle. Wieczorem odbył się bal komandorski.

Obydwie trasy przebiegały urokliwymi, odcinkami bardzo krętymi drogami Lubelszczyzny, uśmiech sam pojawiał się na twarzy uczestników, jednym słowem – fajnie sobie „pojeździliśmy”!

Jedno co można zasugerować na przyszłość, to dokładniejszą mapkę z opisem i koniecznie międzynarodowe znaki kierunkowe.

Organizatorzy bardzo zadbali o tzw. „gadżety zlotowe”. Bardzo ciekawy jest materiałowy proporczyk zamiast tradycyjnego znaczka oraz plakat imprezy w stylu vintage, który może być piękną ozdobą garażu z zabytkami. Ciekawie i estetycznie były wykonane nagrody rozdawane w poszczególnych kategoriach. Na pewno są to dzieła kogoś z poczuciem dobrego smaku .

Dziękujemy Ryśkowi, Arturom, Alicji i wszystkim innym, którzy byli zaangażowani w zorganizowanie tej imprezy, w tym motocyklistom z radomskiego klubu VCR Feniks.

Imprezę zgodnie zaliczamy do udanych. Bawiliśmy się znakomicie!

tekst: MK
zdjęcia: MH